sobota, 26 maja 2012

Cześć!

Witam na moim blogu ;)
Założyłam go, ponieważ chcę ogarnąć chaos, który ostatnio się w okół mnie utworzył.
Jak chyba wszyscy mam ambitne, dalekosiężne plany, marzenia i cele, które chciałabym (i zamierzam!) zrealizować, ale COŚ zawsze staje mi na drodze. No i cóż... doszłam do wniosku, że tym "czymś" zazwyczaj jestem ja sama. To moje lenistwo, zjadacze czasu, nawyk odkładania wszystkiego na później. A poza tym strach. Strach przed porażką, przed nowością, zmianami i, co ostatnio zdarza się coraz częściej,  brak wiary w siebie i sukces.
Zamierzam to zmienić. Każdy ma jedno życie, które wykorzysta tak, jak sam o tym zdecyduje, więc czas najwyższy, żeby wziąć sprawy w swoje ręce i pokierować nim jak najlepiej.

Po tym wstępie, spróbuję się przedstawic.
Nazywam się Karolina, mam 17 lat i chodzę do pierwszej klasy liceum na profilu matematyczno - geograficznym.
Mam wieele różnych zainteresowań i hobby, tak wiele, że nigdy nie wiem, czym powinnam się w danym momencie zajmować :)
Moją największą pasją, której poświęcam najwięcej czasu, jest bieganie. Biegam już ponad rok i mimo, że wszyscy od zawsze powtarzają mi, że do sportu to ja się nie nadaję, uparcie pokonuję kolejne kilometry.
Kolejną rzeczą, którą uwielbiam, jest nauka języków obcych. Uczę się angielskiego (który znam w stopniu... w miarę komunikatywnym ;)), rosyjskiego (zaczęłam we wrześniu, ale zabrałam się za niego na poważnie jakoś na początku te roku) i fińskiego (mój poziom można określic jako ujemny), a na początku wakacji na reszcie rozpocznę naukę hiszpańskiego.
Poza tym nałogowo pochłaniam książki i filmy, piszę krótkie nowelki, śpiewam, rysuję i tak dalej.

Na tym blogu chciałabym się skupic na szeroko pojętym samorozwoju, ale w szczególności na nauce języków obcych.

Pozdrawiam i do szybkiego zobaczenia ! :)

14 komentarzy:

  1. O piszesz! Ja też piszę :P aczkolwiek nie tylko krótkie formy!

    OdpowiedzUsuń
  2. życze powodzenia:)
    jej uczysz sie sama fińskiego??? ja też bym chciała ale fiński wydaje mi sie zbyt skomplikowany i to mnie zniechęca do nauki:/ a na zajęcia w szkole językowej to ja niestety nie mam kasy:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sama, sama ;)
      Na razie korzystam z darmowego kursu internetowego i rozglądam się na poręcznikiem. Nie stac mnie zdecydowanie na zajęcia w szkole językowej, tym bardziej, że najbliższa, w której uczą fińskiego, znajduje się 70 km od mojego domu :)

      Usuń
    2. znam ten ból:/ ja kiedyś próbowałam sama uczyć się fińskiego ale wymiekłam za trudny dla mnie:/ chociaz to piękny język i pierwszy którego chciałam się nauczyć:) tak wiec to od niego zaczęła sie moja pasja językowa:)kto wie, może kiedys do niego wrócę:) a z jakiego kursu sie uczysz???

      Usuń
    3. Korzystam z kursu Losiowiska. Całkiem przystępnie napisany, zaangażowano nawet fińską lektorkę, więc do lekcji dodano nagrania i dialogów, i słówek.
      Mi co prawda idzie to jak po grudzie i co chwila zaczynam od pierwszej lekcji, ale polecam na początek.

      Usuń
  3. Cześć!

    Co do "Rescue Time"... zainstalowałem ten program, by sprawdzić, ile czasu marnuję. Podjąłem drastyczny krok usunięcia Facebooka, ale zrozumiałem, że jest mi potrzebny do kontaktu z wolontariatem, więc założyłem znowu... Teraz staram się powstrzymywać przed bezproduktywnym siedzeniem przy komputerze. Choć jeszcze bardzo często wypadam z rytmu i zaczynam siedzieć na nowo. I tak naprawdę nic innego póki co nie robię, choć pewnie powinienem. A Ty masz jakiś pomysł?

    Jeśli chodzi o hiszpański, to z chęcią pomogę, bo uczę się dwa lata i zamierzam zdawać maturę.
    Fiński!! Też chcę! I rosyjski, taaak!

    OdpowiedzUsuń
  4. ambitne plany :D nawet mamy coś wspólnego, bo też uwielbiam Skandynawię, tylko ja bardziej za Szwecją jestem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolejna Finomaniaczka! Witam koleżankę serdecznie, będę kibicowała :) ale nie wiem jak można obserwować Twój blog? Nie ma mogę się doszukać odpowiedniego przycisku :(

    OdpowiedzUsuń
  6. A poza tym znalazłam księgarnie on-line, gdzie jest dość duży wybór książek do fińskiego: http://www.jezykowa24.pl/k3,jezyk-finski.html i też tu http://americanbooks.com.pl/finnish-for-foreigners-1.html ,no ale ceny mają też niczego sobie :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę, że mamy podobne plany i podobne problemy z ich realizacją ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Życzę powodzenia w realizacji planów językowych. Ambitne....ale możliwy do realizacji.

    Tak jak Ty, też jestem pasjonatką języków obcych. Na razie skoncentrowałam się na dopracowaniu trzech: angielskiego, francuskiego i portugalskiego. Czasami tylko wyłamuje się z dyscypliny i zabieram się za hiszpański.

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam tę chwilę, gdy otwieram stronę z nowym blogiem nt. języków obcych.

    Jestem podobna do Ciebie, kocham języki i czytanie. Bieganie kochałaBYM, gdybym nie traciła płuc po 5 minutach biegu. Akurat od czerwca chcę zacząć plan dla początkujących biegaczy.

    Powodzenia we wszystkim!

    OdpowiedzUsuń
  10. Let everybody step inside,
    I feel you fear, it is allright.
    Fear is always on our way,
    But I know it is okay...

    © Max Scheid, kolega z Austrii
    "The Revolution of Your Heart"
    Rejestruj się w rosyjskiej sieci społecznościowej http://vk.com a usłyszysz tę piosenkę w całości :)

    P.S. Witam w rodzinie blogerów językowych!

    OdpowiedzUsuń
  11. Życzę jak najlepszego uporządkowania planów !
    Tak jak ty także próbuję ogarnąć chaos wokół mnie publikując. :)

    OdpowiedzUsuń